Noc w Szkole - Zespół Szkolno-Przedszkolny w Goświnowicach

Noc w Szkole -Relacja klasy VI  

      2 czerwca punktualnie o godzinie 20-ej, wyposażeni w niezbędny sprzęt – śpiwory, karimaty, materace, plecaki oraz… książki, zjawiliśmy się w drzwiach szkoły, gdzie powitały nas - nasza wychowawczyni, p. Mirosława Klonowska i p.  Agnieszka Pawlik.
      Nocne „czuwanie” w szkole rozpoczęło się od przygotowania sali języka polskiego. W ciągu kilkunastu minut sala lekcyjna stała się miejscem biwaku.
Następnie nasze opiekunki ogłosiły pierwsze nocne zadanie. Podzieliliśmy się na trzy grupy i ruszyliśmy na poszukiwania zadań ukrytych w różnych miejscach, a zaznaczonych na planach szkoły, które otrzymaliśmy od opiekunek. Było dużo śmiechu i zabawy. Przekonaliśmy się, jak ważna jest umiejętność planowania pracy zespołowej, czytania informacji zawartych na planie. Pani M. Klonowska przygotowała dla nas zadania (niemało, bo po 10! dla każdej grupy) związane z naszą lekturą z j. polskiego – powieścią  J. R. R. Tolkiena pt. „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Były krzyżówki, szyfry, rysowanie, wycinanie, klejenie, wypracowania, wyszukiwanie informacji w tekście. Dzięki podziałowi prac i wykorzystaniu umiejętności wszystkich członków grup dość szybko i sprawnie skończyliśmy zadania.
      Po podsumowaniu tej części wieczoru musieliśmy uzupełnić nadwątlone siły. O to zadbali rodzice. Mamy przygotowały dla nas rozmaite przysmaki - pyszne naleśniki, paluchy serowe, babeczki, owoce i inne przekąski. Urządziliśmy sobie „piknik” na podłodze. Po wysiłku umysłowym i napełnieniu brzuchów nastąpił  czas na wysiłek fizyczny. Świetnym pomysłem okazała się zabawa w chowanego. Nie obyło się bez śmiechów, pisków, tym bardziej, że zabawa odbywała się już po ciemku, a wyobraźnia podpowiadała, iż w każdym kącie czai się ktoś albo coś… Aby wyciszyć nasze emocje, urządziliśmy chwilę z książką, podczas której odczytaliśmy kilka ciekawszych, według nas, fragmentów powieści „Hobbit…”. Swoje umiejętności pięknego czytania zaprezentowali: Kaja, Madzia, Ala i Marcin. Następnie rozłożyliśmy przyniesione gry planszowe. Tak minęła kolejna godzina  Nocy w Szkole. Później znowu trochę ruchu, wieczorna (a właściwie nocna) toaleta i ułożeni w swoich śpiworach zaczęliśmy śledzić losy bohaterów „Hobbita…”, tym razem w wersji filmowej. Piszemy, że zaczęliśmy, bo do końca filmu nikt nie wytrwał.
       Rano senni, ale zadowoleni, zjedliśmy śniadanie, zrobiliśmy porządki i, w oczekiwaniu na rodziców, gawędziliśmy o nocnych wydarzeniach. Szkołę opuściliśmy (zgodnie z planem) punktualnie o godzinie ósmej rano.
       Spotkanie pozwoliło nam spędzić czas  w szkole na nauce i zabawie, ale w innej niż na co dzień sytuacji. Mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze to powtórzymy.

      Dziękujemy:
Pani Dyrektor, że zgodziła się na zorganizowanie naszego spotkania.
Pani Agnieszce Pawlik za opiekę i wspólną zabawę.
Rodzicom za wszystkie pyszności.
Naszej Wychowawczyni za realizację naszego marzenia o Nocy w Szkole.

Uczniowie klasy szóstej